Ania & Michael

Romantyczny ślub nad jeziorem Como 

 

Romantyczny ślub Ani i Michaela nad jeziorem Como

Włoskie jezioro Como to jedno z tych miejsc, które są stworzone do miłosnych przeżyć. To tutaj, w sierpniu, miałem zaszczyt fotografować wyjątkowy ślub Ani i Michaela – pełen magii, emocji, w towarzystwie przyjaciół z całego świata. Para Młoda zadbała o każdy szczegół, tworząc niezapomnianą atmosferę, a ja miałem okazję uchwycić te chwile na zdjęciach, które z ekscytacją Wam za moment pokażę.

Przyjęcie dzień przed ślubem z widokiem na Como

Zanim Ania i Michael powiedzieli sobie tak, zorganizowali powitalne party dla wszystkich gości na tarasie apartamentu z widokiem na jezioro Como. Włoskie przystawki, schłodzone prosecco i rozmowy przy zachodzącym słońcu – idealny sposób, by wszyscy się poznali. To co bardzo wyróżniało ten ślub, to jego międzynarodowy charakter. Ponad 40 narodowości! Do Como przylecieli goście z Chicago, Belgii, Niemiec, Polski, Danii i wielu innych zakątków świata i to oni stworzyli niepowtarzalny klimat.

Przygotowania w Villi Geno & first look w urokliwym włoskim kościele

Dzień ślubu rozpoczął się w Villi Geno, gdzie Ania szykowała się do ceremonii w towarzystwie Mamy i Przyjaciółki. Dziewczyny pomogły jej w ubraniu wyjątkowej sukienki zaprojektowanej przez Vivienne Westwood, do której dobrała kremowe buty prosto od Jimmy Choo – perfekcyjne połączenie elegancji i ponadczasowego stylu. Makijażem zajęła się cudowna ekipa ze Studio Como, podkreślając naturalne piękno Ani. Michael natomiast przygotowywał się w apartamencie niedaleko willi w towarzystwie Taty Ani oraz swojego świadka.

Michael wraz ze wszystkimi gośćmi popłynęli dwoma łodziami do klimatycznego kościoła. To właśnie tam, w otoczeniu włoskiej architektury, miał miejsce first look Ani i Michaela – moment pełen wzruszenia i miłości. Aż mam dreszcze wspominając tę chwilę!

Ślub i wesele w Villa Geno

Po ślubie wszyscy wrócili łódkami do Villi Geno, gdzie odbyło się klimatyczne włoskie wesele. Rozmowy przy wyśmienitym jedzeniu, pizza przygotowywana na miejscu, a do tego muzyka na żywo z wokalistką, której głos dosłownie przyprawiał o ciarki. Przemowy Taty Ani oraz przyjaciół Pary sprawiły, że niejedna osoba uroniła łzę wzruszenia.

Sesja ślubna na łódce i w urokliwym włoskim miasteczku

Dzień po weselu wyruszyliśmy na sesję ślubną. Najpierw łódka na jeziorze Como, potem spacer po klimatycznych uliczkach włoskiego miasteczka. To, co najbardziej zapadło mi w pamięć, to moment powrotu – wracaliśmy łodzią przy zachodzie słońca, a promienie słońca tworzyły bajkową atmosferę.

Ten ślub to definicja włoskiego dolce vita – miłość, emocje, piękne widoki i niezapomniane chwile. Cieszę się, że mogłem być ich częścią i uwiecznić je na zdjęciach, które już za chwilę zobaczycie.

 

Miejsce wesela: Villa Geno

Suknia ślubna: Vivienne Westwood

Buty: Jimmy Choo

Make-up: Studio Como